Autor Wiadomość
lidka
PostWysłany: Wto 9:23, 17 Sty 2006

... oka małe sprostowanie ... a propos tej Szymborskiej ... walnołem tak bo utożsamiałem ją zawsze z archaiczną poezją ! Ale miałem ostatnio okazje poczytać troszki Szymborskiej i ... babka w deche !

Nie trafiłem zupełnie z tym porównianiem ... i moja ocena nie byłą obiektywna ... miałem poprostu ochote nie zgodzić się z resztą taki dzień i koniec!
lidka
PostWysłany: Wto 1:52, 10 Sty 2006

no nie no kurna sranie albo ... picie ! Tomuś spoko ... czas na tą flaszke musi nadejść a potem kakałko !

A wracajac do wiersza to ja walne troszke krytyki !
Od młodego pisarza , przynajmniej ja wymagam nowatorstwa !
Coby obejsc jakoś tą tendencyjnośc !
Pomysł fajny wykonanie tez ... ale w stylu Szymborskiej a nie Kiszmena !
Sorki za porównanie !
Jest w tym wierszu taki egzystencjalny haczyk na którym można się zawiesic ale brak mi ... tego czegoś tego haka coby mi żebra wydarł !

Pozdrawiam.
MelhioRm
PostWysłany: Czw 6:42, 29 Gru 2005

a moze wlasnie jest jego nadmiar?:)piwa nie odmowie...tak czy siak:)
vice
PostWysłany: Śro 19:42, 28 Gru 2005

ja zauwazam jedno. trzeba cie wziac na piwo bo brak ci tego zwiazku ktory w tym piwie jest Razz
MelhioRm
PostWysłany: Wto 18:20, 27 Gru 2005

Pozwolisz że pobawię się w interpretacje swoją-osobliwą Twojego wiersza ""...

Wyjdę od tytułu "na zdrowie"...który doskonale wzbudza nam wyobraźnie i maluje nam w głowie obraz sielanki...będzie picie...będzie przemówienie...w tym przypadku doświadczonego dziadka mającego mocną głowę...

"kiedyś był pełniejszy "

Co nam to daje?Mianowicie zyskujemy kilka znaczących dla nas informacji: alkohol dawniej był tańszy, alkoholu więcej osób piło, czy może alkohol był w większych pojemnikach sprzedawany, lub dziadek miał w sobie alkoholu więcej...

Dziadek przechodzi dalej...mówi o technice picia...

"- trzyma chwilę oczami
zamkniętymi na wszystko wokół i resztę. mówi
że trzeba umieć oddychać. nabierać powietrza

tak by czuć że wypuszcza się całą resztę:
wszystkie wojny wszelką skazę i reżim.
w płucach mają się zachować zachody słońca
i taki płomień co od myśli rozpala wnętrze. "


W technice tej zauważamy nawiązanie do historii do wojny, innymi słowy autor uświadamia nam jak dobrą i wspaniałą rzeczą jest picie, chciałby trzymać tę chwilę wiecznie, zamykać oczy i spokojnie oddychać. Łączy tę chwilę z rozwojem intelektualnym...nie chce by młode pokolenie zapomniało o wojnach o historii i stało się znieczulonym pustym pokoleniem...które nie ma pojęcia co jego przodkowie przeszli by mógł się kosztować tą wspaniała chwilą jaką jest picie...a przy tym fajka...

"w płucach mają się zachować zachody słońca
i taki płomień co od myśli rozpala wnętrze"


Ostra fajka...paląca fajka...i wreszcie przejście do teraźniejszości kiedy w głowie zaczyna powiewać...

"dziś mam zły dzień "

i później znów powrót do histotii...do wódki której już nie produkują...

"ten trzydziesty dziewiąty
miał w sobie nieskazitelnie czysty deszcz"



Ps. Każdy widzi to co widzi, każdy pisze to co pisze, czasami pisze to co musi...każdy interpretuje tak jak interpetuje, a niektórzy interpretują tak jak chca...
vice
PostWysłany: Pią 19:24, 23 Gru 2005

no pierwsze komentarze zgadzaja sie z prawda. zobaczymy co dalej Razz
Smile))))

<zawstydzony>
asica
PostWysłany: Czw 18:18, 22 Gru 2005

w sumie to nie wiem co chciałam napisac.... jestem poruszona
świetny tekst
vice
PostWysłany: Śro 17:56, 21 Gru 2005

świat rozbija się na przedziwne formy.
dziadek mawia że kiedyś był pełniejszy
że wtedy to było! - trzyma chwilę oczami
zamkniętymi na wszystko wokół i resztę. mówi
że trzeba umieć oddychać. nabierać powietrza

tak by czuć że wypuszcza się całą resztę:
wszystkie wojny wszelką skazę i reżim.
w płucach mają się zachować zachody słońca
i taki płomień co od myśli rozpala wnętrze.

forma jest do dupy mówi. dziś mam zły dzień
co nie znaczy że nigdy już nie oprę laski
o inny kształt niż mojej dłoni.
a pamiętasz?
nie możesz ale ten trzydziesty dziewiąty
miał w sobie nieskazitelnie czysty deszcz.